Wiedza & Porady

Akcyza na e-papierosy opóźniona, nadejdzie dopiero za rok


Chociaż rząd tradycyjnie już straszył podatkami, które miały zostać wprowadzone z nadejściem bieżącego roku, skończyło się na tym, że przez jakiś czas polscy e-palacze mogą spać spokojnie. Jak się bowiem okazuje, w tym roku akcyzy nie będzie, zamiast tego, zostanie ona przeniesiona na drugą połowę 2020 roku. Skąd ten pomysł?

Więcej czasu na przygotowania

Według Rady Ministrów, opóźnienie akcyzy pozwoli przedsiębiorcom na dostosowanie się do nowych zasad, dotyczących podatków, które miałby wynosić 50 gr za 1 ml e-liquidu. Typowe pchanie się polityków z łapami tam, gdzie nie trzeba, żeby dawać nierobom. Sytuację sprzedawców e-papierosów ratuje tu fakt, że dotychczas nie podlegali oni rygorowi, związanemu z podatkiem akcyzowym. Rząd ma zatem zamiar dać im trochę czasu, aby mogli oni zalegalizować sprzedawane przez nich produkty, oznaczając je znakami akcyzy.

 

 

Dzięki temu dodatkowemu czasowi, przedsiębiorcy nie muszą już starać się o pozwolenie na prowadzenie składu podatkowego ani też dostosowywać budynków do jego wymogów. Pozwoli im to też na zgromadzenie kapitału, będącego zabezpieczeniem akcyzowym. Zapotrzebowania na znaki akcyzy można składać do końca marca 2020 roku, zaś nowe prawo wejdzie w życie z końcem czerwca 2020.


Dodaj komentarz :)

avatar
  Subscribe  
Powiadom o