Vape-Wiadomości

Proponowany przez władze Kalifornii zakaz sprzedawania produktów smakowych podkreśla hipokryzję państwa


„Co dzieje się w Vegas, zostaje w Vegas”. Gdyby tylko San Francisco miało tę samą filozofię. Niestety, to, co zaczęło się w San Francisco – Proposition E – nie zostało w San Francisco. Dwadzieścia pięć innych jurysdykcji miejskich i hrabstw w Kalifornii przyjęło takie samo stanowisko, które uderza w konsumentów. Zdecydowało tam zakazać stosowania produktów aromatyzowanych do wapowania, co odbija się na dorosłych Kalifornijczykach. Ci zdaniem władz powinni zostać przy paleniu tradycyjnych papierosów.

Teraz całe państwo może narzucić takie samo stanowisko wszystkim Kalifornijczykom.

Sześciu ustawodawców z Kalifornii wprowadziło parę powiązanych ze sobą rozporządzeń w poniedziałek, 3 grudnia 2018 roku: Senat Bill 38 i Senat Bill 39, które mają zabraniać sprzedaży aromatyzowanych produktów do wapowania w punktach sprzedaży detalicznej. Poza tym nowe prawo jeszcze bardziej zaostrza środki weryfikacji wieku dla sprzedaży internetowej.

Podobno środki te są odpowiedzią na vaping wśród nieletnich. Praktycznie rzecz biorąc jednak, takie prawo ogranicza wybór nie tylko młodzieży, ale także dorosłych nabywających produkt w sposób całkowicie legalny. Zamiast Kalifornijczyków sprawujących obowiązki rodzicielskie poprzez monitorowanie i korygowanie zachowań swoich dzieci lub, alternatywnie, zwiększenie egzekwowania zgodności weryfikacji wieku ze sprzedawcami detalicznymi ogranicza się całkowicie dostęp do określonej grupy produktów do wapowania. Innymi słowy: wszyscy mieszkańcy Kalifornii będą odpowiadać za to, że mama czy tata jakiegoś nastolatka nie są w stanie go upilnować na tyle, by ten nie pchał się do kupowania produktów, które nie są dla niego przeznaczone. Przez to zostaje ograniczona wolność wyboru dorosłych obywateli, którzy pragną wapować.

 

 

Zgodnie z obecną wersją SB38 detaliści, którzy złamią zakaz, będą podlegać karze pieniężnej w wysokości od 400 USD do 600 USD za pierwsze naruszenie, która może urosnąć do wysokości od 5000 do 6000 USD za piąte naruszenie w ciągu pięciu lat.

SB39 uderza jeszcze mocniej. Sprzedaż internetowa wymagałaby również surowszych środków weryfikacji wieku. Sprzedawcy internetowi, którzy sprzedawaliby produkty do wapowania osobom poniżej 21 roku życia, będą musieli zapłacić kary pieniężne wynoszące od 1000 do 2000 USD za pierwsze naruszenie, dochodząc do 10000 USD za piąte naruszenie w ciągu pięciu lat.

Sześciu urzędników odpowiedzialnych za pomysł wprowadzenia nowych ustaw to senatorzy Jerry Hill, D-San Mateo, Steve Glazer, D-Orinda; Anthony Portantino, D-La Cañada Flintridge (Los Angeles County); Connie Leyva, D-Chino (Hrabstwo San Bernardino); i Scott Wiener, D-San Francisco; i Kevin McCarty, D-Sacramento.

Według Hilla:

„Zakazując sprzedaży detalicznej aromatyzowanych wyrobów tytoniowych i ustanawiając surowe wymogi weryfikacji wieku w przypadku sprzedaży tytoniu przez Internet, możemy zapobiec uzależnieniu nowego pokolenia od nikotyny”.

Natychmiastowa usterka w rozumowaniu Senator Hill powinna być oczywista: nastolatki mają nielegalny dostęp do nikotyny przez dziesięciolecia przed pojawieniem się vaping w Stanach Zjednoczonych. Palenie przez osoby niepełnoletnie jest bardzo popularne nawet, jeśli zostało objęte zakazem prawnym. Jest obecne także w kulturze popularnej, która może zachęcać młodych ludzi do tego, by sami próbowali, czy palenie im smakuje. Dostępność aromatyzowanych produktów do wapowania w sklepach spożywczych nie spowodowała powstania tego problemu. Usunięcie produktów z dostępnych dla dorosłych źródeł nie rozwiąże problemu.

Podczas gdy planowane prawodawstwo może zająć miesiące zanim dojdzie do głosowania, kalifornijscy demokraci nalegają na wprowadzenie zmian legislacyjnych jeszcze zanim to nastąpi poprzez posłużenie się szczególnymi środkami. Są one mniej uciążliwe dla osób pragnących nabyć aromatyzowane produkty do wapowania. Ograniczenia jakie proponują demokraci skupiają się na tym, by produkty o charakterystycznych smakach były dostępne do kupienia jedynie w sklepach dla dorosłych, takich jak sklepy vape i sklepy tytoniowe. Poza tym proponują, by rozszerzyć zakaz stosowania mentolu w tradycyjnych papierosach i e-liquidach. Rozwiązania jakie proponuje FDA musiałyby jednak przejść przez cały proces administracyjny, co może potrwać lata.

 

 

Mówiąc w związku z tym, senator Hill powiedział:

„(…) określone zakazy i ograniczenia muszą mieć pełną moc prawa, które za nimi stoją. W Kalifornii możemy i powinniśmy umieścić to prawo w księgach tak szybko, jak to możliwe”.

Tymczasem grupy kontroli tytoniu już teraz wyrażają entuzjastyczne poparcie. Członek założyciel i współprzewodniczący African American Tobacco Control, Carol McGruder, powiedział:

„African American Tobacco Control Leadership Council cieszy się z postępowego przywództwa pokazanego przez senatora Jerry’ego Hilla i innych prawodawców współtworzących te przepisy. Proponowana ustawa zakazująca sprzedaży papierosów mentolowych i wszystkich innych aromatyzowanych wyrobów tytoniowych, w tym e-papierosów o tym smaku, zapewni dzieciom w Kalifornii ochronę przed śmiertelnym uzależnieniem od tych śmiercionośnych produktów”.

Może również ochronić jeden z głównych źródeł dochodów w stanie Kalifornia: palacze, którzy będą palić nałogowo tradycyjne papierosy, zasilą kasę, gdyż muszą za swój nałóg płacić niemałe podatki. Państwo ma bowiem podpisane umowy z Master Settlement Agreement.

W końcu, na poziomie legislacyjnym, w tym momencie ciekawostką jest to, że stan Kalifornia nie próbował nawet zakazać sprzedaży detalicznej tradycyjnych wyrobów tytoniowych, ani też prawdopodobnie nie podjął działań podobnych do tych zaproponowanych w ustawie SB39 senatu w odniesieniu do zakupów online tradycyjnych wyrobów tytoniowych.

Jeśli tak właśnie jest to dość ciekawy sposób na to, by „chronić dzieci” mieszkające w Kalifornii.

 


Dodaj komentarz :)

avatar
  Subscribe  
Powiadom o