Velocity RDA – solidny dripper
Doskonały parownik, oferujący doświadczonym użytkownikom sporo ciekawych możliwości.
Wiem, obiecywałem, że nie będę więcej pisał na temat parowników RDA. Nie jestem jednak w stanie dotrzymać słowa, ponieważ ostatnio miałem przyjemność przetestować naprawdę solidnego i jeszcze kilka miesięcy temu, bardzo modnego drippera Velocity. Do bliższego zapoznania się z tym modelem zachęciły mnie opinie kilku waperów, którzy chwalili ten parownik i byli pod wrażeniem jego wykonania, właściwości oraz efektów wapowania. Muszę przyznać im rację – Velocity to jeden z ciekawszych atomizerów, które przewinęły się przez moje ręce.
Dlaczego jest taki wspaniały?
Pierwszym, dużym plusem tego urządzenia jest przystępna cena jego klonów oraz egzemplarzy używanych. Te pierwsze kosztują około 70-80 złotych, a za sprzęt z drugiej ręki musimy wyłożyć od 50 do 100 złotych. Osoby decydujące się na oryginał muszą przygotować około 100 dolarów. Wszystko zatem wskazuje na to, że opisywany dripper można kupić w podobnej cenie, co wiele innych, ale też nieco gorszych atomzierów.
Dużym atutem Velocity jest też solidna, stalowa obudowa oraz ciekawe warianty kolorystyczne. Parownik na żywo prezentuje się tak samo okazale jak w katalogach internetowych sklepów, a modele dedykowane kobietom nie ograniczają się tylko do różowego koloru.
Przepływ powietrza można regulować poprzez przesuwanie dziurek w zewnętrznym kapturku. Kapturek można również trochę podnieść i korzystać z dość dużego otworu, który umożliwi nam ogromne przeciągi i duże chmurki.
Co z chmurkami i grzałkami?
Zajmijmy się kwestią, którą chyba wszyscy lubimy najbardziej, czyli gęstością, wielkością i smakiem chmury. W przypadku tego urządzenia możemy zamocować dwa systemy grzewcze po jednej, albo drugiej stronie. W tym momencie niektórzy zaczną się zastanawiać jak to możliwe, że dwie grzałki w jednym parowniku mogą znajdować się po tej samej stronie. Na dołączonych zdjęciach dokładnie widać, że na jednym słupku znajdują się dwa otwory na grzałki, które mocuje się od boku niezależnymi od siebie śrubami na klucz imbusowy.
Jak łatwo się domyślić, osoby które lubią kombinować i są bardzo sprawne manualnie, idealnie poradzą sobie z umiejscowieniem aż czterech grzałek i zmienią swój parownik w prawdziwy parowóz. W takim przypadku trzeba jednak dobrać odpowiedni sprzęt, który uciągnie tak dużo systemów grzewczych. Warto też dodać, że dzięki dużym otworom w pinach bez problemu wejdzie drut 1mm, a spore otwory na liquid pomogą zmieścić ponad 1 ml liquidu.
Przydatne dane:
Gwint: 510
Wymiary: 22mm x 46.8mm x 22mm
Waga: 41g
Całkowita wysokość: 28mm
Dodaj komentarz :)